Dobrze utrwalona za sprawą hydro lakieru od GreenHouse
Moje włosy są dość niesforne, często robią mi się zadziory.
Po każdym myciu katuje je suszarką i używam prostownicy, bo inaczej każdy stał by w swoją stronę,a lakier jest niezbędnym kosmetykiem w mojej łazience.
Oprócz mnie testowała go również moja Mama.
*Kilka słów od producenta*
Woda z kwiatu pomarańczy reguluje pracę skóry głowy. Wyciąg z orzecha
włoskiego dodaje włosom elastyczności i poprawia ich strukturę.
INCI: alcohol*, bitter orange oil*, shellac, water
hydroalcoholic of bitter orange*, sorbitol, walnut extract, jojoba
oil*, sesame oil*, potassium hydroxide, mix of essential oils,
limonene, linalool, citronellol
* ingredients from organic farming
* ingredients from organic farming
Cena: 39,80
Informacje dodatkowe: Nie zawiera składników
pochodzących z martwych zwierząt, syntetycznych środków barwiących,
konserwujących oraz zapachowych. Produkt nie był testowany na
zwierzętach.
*Moja opinia*
Produkt ma 200ml. Jego aplikator jest bardzo wygodny,nie zacina się i dobrze rozpyla na sporą/szeroką powierzchnię włosów.
Całe o pakowanie jak i zamknięcie jest plastikowe.
Lakier ma dość ostry zapach (za każdym razem po spryskaniu włosów kicham ;) Nie jest jednak brzydki,pachnie cytrusowymi owocami.
Po pryśnięciu na włosach czuć lepką warstwę,ale po chwili ten efekt znika a, włosy są lekkie i co najważniejsze NIE posklejane.
Produkt naprawdę dobrze utrwala fryzurę,włosy są elastyczne,lepiej się układają.
Zapraszam Was na Pasaż Kosmetyczny i na FB
Aktualnie na FB jest konkurs do wygrania są bony rabatowe.
Współpraca z Greenhouse obfituje w same dobrej jakości produkty :)
OdpowiedzUsuńNie używałam go jeszcze nigdy ;)
OdpowiedzUsuńDrogi, ale widzę, że świetny produkt.
OdpowiedzUsuń