niedziela, 12 stycznia 2014

Planet Spa-peeling do ciała.

Seria Planet Spa nie należy do najtańszych,ale za to bardzo lubianych zapewne nie tylko przezemnie.
 Peeling głęboko oczyszczający do ciała z minerałami z morza martwego kupiłam w zawrotnej cenie 1zł, w ofercie dla konsultantek, moim zdaniem  wart jest nawet i 20 zł.




Co mówi o nim producent?

Głęboko oczyszczający peeling do ciała usuwa martwy naskórek,
nadając twojej skórze aksamitną gładkość.

Sposób użycia: Stosuj 1-2 razy w tygodniu.

Pojemność 200ml



Z tej seri miałam również maseczkę do twarzy ,ale ona po piewszym zastosowaniu uczuliła mnie,peeling natomiast bardzo przypadł mi do gustu.
Zapach moim zdaniem jest trochę delikatniejszy niż ten który miała maseczka(ten w maseczce bardzo mnie drażnił).
Opakowanie jest dość spore i szerokie,ale podczas stosowania było wygodne ,nie wyślizgiwało się z ręki. Pod zaketką produkt był oczywiście zabezpieczony folią.
Szary kolor z mnóstwem czarnych,małych kropeczek.



Na pierwszy rzut oka konsystencje wydaje się rzadka ,ale nie spływa on mocno ze skóry ,a powiedziałabym nawet ,że po rozmasowaniu  robi się kremowy.
Skóra jest bardzo gładka i dobrze oczyszczona. Po każdym zabiegu wsmarowuje balsam dzieki czemu bardzo dobrze się wchłania.




Jedyny minus to to,że mógłby być bardziej wydajniejszy ;)
A Wy używałyście go? Również przypadł Wam do gustu?

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mnie również się podoba - widać, że to konkretny peeling ;)

      Usuń
  2. Niestety nie znam, ale konsystencja widać że fajna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie miałam nic z Avonu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Avonu nigdy nic nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam serię Planet Spa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. peelingu nie miałam, ale uwielbiam masła z Planet Spa! Są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię całą serię Planet Spa :) Najbardziej produkty z białą herbatą :)

    OdpowiedzUsuń