Co prawda dzisiaj nie piątek,ale już od dłuższego czasu chodziła za mną rybka,a skoro miałam przyprawę do przetestowania firmy Ekka zrobiłam dziś na obiad rybkę z ziemnaczkami.
Zacznę może od samego składu przyprawy. Zero konserwantów,glutaminianu itp.
Wczoraj
wpadł mi w oko post jednej z blogowiczek,która pisała o składzie
przyprawy (akurta innej firmy) i porównywała ją z jakąś zwykłą która
miala w sobie olbryzmie ilości sztucznych składników.
Ja
niestety mam wciąż jeszcze parę takich przyzwyczajeń ale walczę z tym
aby się odzwyczajac i coraz częściej stosowac albo naturalne zioła albo
przyprawy z takim składem.
Oprócz tej przyprawy rybkę doprawiłam również pieprzem cytrynowym.
Jesli chodzi o smak to przyprawa jest bardzo dobra,delikatna,nie zbyt pierna ani ziołowa.
Nie chciałam przesadzic z jej ilością (bo nieraz mi się to zdarza :) i w sumie mogłam posypac rybę jeszcze więcej.
W poprzednim poście wspomniałam o opakowaniach,że są niestabilne i wystarczy chwila nieuwagi aby przyprawa się wysypała.
Otóż chce nadmienic,że jest to opakowanie cateringowe 100 gramowe,a przyprawy sprzedawane są np w
takich opakowaniach:
Zapewne są wygodniejsze i ładniejsze :)
Niedługo mam zamiar testowac przyprawę do steków,a saletrę i przyprawe do pierniak zostawię na Święta oczywiście :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz