Dzisiaj coś kosmetycznego,a konkretnie maseczka algowa firmy Bingo Spa ostatni już produkt tej firmy ,który miałam przyjemność testować.
Producent:
"Maseczka algowa do twarzy BingoSpa
zawiera kompleks algowy z pięciu najefektywniejszych alg (Ascophyllum,
Spirulina, Nori, Laminaria, Morszczyn) i kolagen. Dzięki bogactwu
odżywczych i kondycjonujących składników zawartych w algach morskich
skóra jest zregenerowana, dotleniona i nawilżona, równomiernie
zostają wygładzone zmarszczki. Cera nabiera promiennego wyglądu."
Cena:
10zł / 120g
Wygląd:
Maseczka jest żelowa,przezroczysta.
Maseczka znajduje się w nie dużym ,okrągłym opakowaniu z zakrętką.
Ma przyjemną,żelową konsystencję. Wygodnie się ją nakłada zarówno pędzelkiem jak i palcami,nie ścieka z twarzy.
Jest wydajna,ma przyjemny,intensywny zapach.
Po nałożeniu bardzo chłodzi twarz,ale ja po pierwszym użyciu musiałam ją szybko zmyć gdyż oprócz przyjemnego chłodu czułam również pieczenie :(
Maseczka więc powędrowała do drugiej testerki,która była z niej zadowolona.
Po zmyciu maseczki skóra była bardzo świeża,gładka i dobrze nawilżona.
Zmniejszenia zmarszczek nie zauważyłyśmy ;)
Miałam już winogronową, drożdżową i spisywały się znakomicie :)
OdpowiedzUsuńja mam niestety wymagającą buzie :(
OdpowiedzUsuńnie mialam niestety tej maski...
OdpowiedzUsuńMam ją, u mnie piecze lekko tylko w okolicach nosa, gdy akurat są lekko podrażnione. Ale lubię tę maseczkę.
OdpowiedzUsuńSzczypała może ze względu na kolagen, ja miałam krem z dużą zawarością kolagenu i też mnie szczypała skóra twarzy...
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze.. :)
OdpowiedzUsuń